poniedziałek, 16 marca 2020

Rozdział XIII wersja a (Laura Chmielewska)

      Leon był zdziwiony i nadal nie wiedział, co się stało.
- Widziałam Laurę, była tu z jakąś osobą tylko nie widziałam z kim - powiedziała Emma.
- Jak myślisz, co tu się stało? - spytał Leon.
- Nie wiem - odpowiedziała dziewczynka.
      Nagle z głębi stajni dotarł do nich jakiś dziwny szmer. Leon się przestraszył, a Emma  aż pisnęła ze strachu. Tym bardziej, że jakaś dziwna postać wyszła zza boksu, było ciemno, więc dzieci jeszcze bardziej się przestraszyły. Gdy postać się do nich zbliżyła, okazało się, że to Laura. Była rozczochrana i brudna.
      Leon aż podskoczył z radości na jej widok. Dziewczynka pobiegła do nich i przytuliła swoich przyjaciół.
- Lauro, nic ci nie jest? - dopytywał się chłopiec.
- Wszystko w porządku, zaraz wam wszystko opowiem, ale teraz musimy pomóc Lunie, bo jest ranna - odpowiedziała Laura.
- Mam pomysł! W schronisku jest weterynarz, możemy ją tam zanieść. On na pewno jej pomoże - zaproponował chłopiec.
     Dziewczynki uznały, że to świetny pomysł.
- Ruszajmy, po drodze wszystko wam opowiem - powiedziała Laura.

1 komentarz: